"Bożesz, Ty mój" - nie wiem ile razy to powtarzałam robiąc tego sTwora :) nie dość, że w fioletach, w których nie bardzo się czuję, to i kształtem nietypowa... :)
 a jako, że pokusiłam się już na 3 z 4 wyzwań craft4you, to czułam się zobligowana, co by podjąć i ostatnie ślub w fioletach :) pomysł zaczerpnięty od Brises, a że fioletu u mnie mało, to znów wykorzystałam serwetki, których mam pod dostatkiem i lakier do decoupage :) a górny "dzybdzyk" ze sznureczkiem pierwotnie trzymał metkę przy mojej nowej kurtce :)

przód:


z tyłu życzenia:


widok z lotu ptaka ;) 


złożona (wystarczy pociągnąć za sznureczek) : 


1 komentarz:

Dziękuję :)
Szafran