najbardziej oczekiwany album Świata! 
bynajmniej mojego... :)

1,5 roku robiłam ten albumik... i naprawdę nie wiem dlaczego tak długo :)
mam nadzieję, że nie będzie tak z każdym naszym domowym albumem, bo ilość zdjęć wartych zachowania z każdym dniem drastycznie wzrasta :) 


album ciążowy z rosnącym brzuszkiem
  musiał powstać, bo Antoni jest bardzo fotogeniczny już od poczęcia, po Mamusi oczywiście ;), i z samej ciąży mamy 17 zdjęć usg i film! 

z perspektywy czasu już mogę przyznać, że spełnia swoją rolę - zachowuje wspomnienia :)

ujęcia całościowe:



i poszczególne karty (nie wszystkie oczywiście):






i w szczególe:





albumik postał na ciążowej bazie ze scrapinca, z papierków i taśm dostępnych swego czasu w ikei, oraz zeszytu w kratkę :) zdjęcia przycinałam najukochańszymi wykrojnikami :)

i nie sposób nie zgłosić go na wyzwanie w kreatywnym polu, gdzie rządzą kropki i kropeczki :)

4 komentarze:

  1. Przepiękny album. Warto było czekać na ukończenie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny:) taki jak lubię, klasyczny, w fantastycznych kolorach no i te grochy.... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny album, na pewno spełnia oczekiwaną rolę - zachowuje wspomnienia i myślę sobie, że to ten warunek mógł spowodować, że powstawał tak długo. Mój Syniu ma już prawie 8 miesięcy a ja jeszcze nie zrobiłam albumu, do którego skrzętnie przygotowałam materiały z badań ginekologicznych i całe mnóstwo moich zdjęć w czasie ciąży (o które nota bene tak męczyłam męża...) a tu albumu wciąż nie ma. Ale to właśnie ten trud - tysiąc przemyśleń jak go zrobić, żeby był taki cudowny jak chwile oczekiwania na nasz skarb...
    Gratuluję więc ukończenia tej dużej pracy!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)
Szafran