wyniki Szafranowego Candy!

czerwca 11, 2013

wyniki Szafranowego Candy!

wreszcie są!

bardzo Was przepraszam, ale normalnie nie uwierzycie!

akurat od wczoraj Wybranek jest chory (a wiecie, że mężczyźni nie chorują, oni walczą o życie :P)

Antoniemu się przebijają górne czwórki i dziś, tak naprawdę, tylko na czas losowania przestał marudzić :)

a mnie złapał atak migreny! i popołudniu poległam

akurat dziś

chyba z tych emocji :) bo przecież nie ze zmęczenia :P

żeby już nie trzymać Was w napięciu zaczniemy od wyników, a później pokażę Wam

moje Miejsce na Ziemi :)

nad prawidłowym przebiegiem losowania czuwała Komisja Gier i Zakładów,

w składzie:

Kubuś P. i 3 słoniki (w tym 1 hefalump) 

:)

i wygrała:

barbaratoja

bardzo serdecznie gratuluję :)

i proszę o kontakt na maila szafran.monika@gmail.com

[siniaki na kolanach, to efekt tego, że jak się ma 13 miesięcy, to trzeba bardzo intensywnie zdobywać Świat! inaczej się nie da :)]

a teraz już na spokojnie przejdźmy dalej :)

bardzo Wam dziękuję, za tak liczny udział - naprawdę się nie spodziewałam!

i za to, że tak chętnie dzieliłyście się nie tylko swoimi miejscami na ziemi, ale i przemyśleniami...

dziękuję za wszystkie życzenia i gratulacje :)

wcześniej w ogóle nie rozpatrywałam tego co się dzieje dookoła w kategoriach odwagi :P

odwiedziłam wszystkie Wasze blogi, odpisałam na prawie wszystkie komentarze (na kilka ostatnich odpiszę zaraz :)) 

poznałam dzięki temu Wasze miejsca w sieci i miałam okazję zachwycać się tym co tworzycie!

czyli ja mam z całej tej zabawy najwięcej korzyści :P

kilka miejsc, o których pisałyście widziałam, kilka chciałam zobaczyć, a kilka chcę po Waszych opisach :)

o jednym najbardziej uparcie marzę, a co więcej wierzę, że to marzenie się spełni... 

ale o szczegóły wciąż się z mamartysiatko sprzeczamy :P

a teraz moje miejsce na ziemi zwane

Wsią Moją Cudną :)

ostatnio byłam tam pod koniec maja i specjalnie wzięłam aparat, żeby Wam je pokazać...

i nie specjalnie nie wzięłam karty pamięci (ale nikogo, kto mnie zna ten fakt nie dziwi)

więc zdjęć jest tylko 3 :) 

Wieś Moja Cudna znajduje się niedaleko Pajęczna, w woj. łódzkim, pochodzi stamtąd moja Rodzina i jeszcze niedawno mieszkała tam moja Prababcia, ale jako, że samej niemalże w lesie żyć trudno, teraz przeniosła się do swej córki :)

jest tam 15 domów, z czego 3 są oddalone od reszty o ok 0,5km i znajdują się nad skrajem lasu... 

w sumie to już teraz prawie w lesie, bo powoli pola też zamieniają się w las...

nic tam się nie dzieje :)

a jak się przekroczy bramę, to czas się zatrzymuje :)

ale jest zasięg i od niedawna toaleta w środku domu :P

 i wszędzie dookoła las i cudnie śpiewające ptaki

i wspomnienia! mnóstwo wspomnień :)

nigdzie indziej tak nie wypoczywam... 

ładuję tam baterie ;)

kocham to miejsce, pokochał je Wybranek, a teraz Antoś uczy się tam grać w piłkę :)

 a tak naprawdę nie ma tam nic szczególnego...

oprócz mojego serca ;)

podwórko i "magiczna brama" :

wejście do ogrodu:

i herbata miętowa :) :

na koniec jeszcze dobre wieści, które utwierdzają mnie w tym, że marzyć naprawdę warto :)

od sierpnia będę mieć nie jedną wymarzoną pracę,

a dwie wymarzone!

i znów będę praktykować psychologię dziecięcą, nie tylko na własnym Antonim :)

pozdrawiam Was serdecznie i jeszcze raz dziękuję za wszystkie ciepłe słowa i czas, który mi poświęcacie :)

polecam się na przyszłość!