i znów art journal, czyli znów emocje :P
ale o tym za chwilę

zapomniałam Wam się pochwalić, że ostatnio wygrałam nagrodę od Fabryki Weny
i dostałam całe pudło cudnych tekturek 
i baz kalendarzy i planerów :)

najbardziej mnie zachwyciły łapacze snów i one poszły na pierwszy ogień ;)


no... a wpis o tym, żeby odpuścić...
choć wszystko miało być inaczej

i pozwolić, żeby było tak jak jest...
a nie zawsze jest łatwo


za to
przynajmniej ładnie wyszedł ten sTworek - tak jak zaplanowałam :P





sTworka zgłaszam na wyzwanie w Klubie Twórczych Mam :)



1 komentarz:

  1. Piękny wpis do Art Journala, gratuluję wygranej i tego, że praca Ci wyszła tak jak zaplanowałaś - to trudne do osiągnięcia 😉

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)
Szafran