dziś kolejne LO w moim wykonaniu -
mówiłam, że się rozkręciłam w tym temacie ;)
to już drugie :P
powstało dość szybko, choć i tak biedny SzaFranek musiał poczekać z drzemką, bo mamusia była w szale procesu twórczego ;)
ah! lubię ten szał!
muszę sobie powywoływać jakieś zdjęcia, bo póki co mam tylko takie właśnie bardzo stare...
sprzed 8 lat :P
sTworek do obczajenia też na miszmaszowym blogu :)
Brak komentarzy:
Dziękuję :)
Szafran