aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!
zgadnijcie kto był na Papiorzanym Combrze
(o ile to tak się odmienia - bo ja jednak Dumna Zagłębianka jestem, czy tam Gorol :P)
i kto tam ciężko pracował na warsztatach Jamajki, co by się nauczyć brudzić!
:)
już dawno temu doszłam do wniosku, że moje prace są nienaturalnie czyste
jak na mnie ;P
i takie "babranie" jest mi zdecydowanie bliższe,
jednak - nie wiadomo czemu (choć psychodynamicznie nie trudno pewnie to wyjaśnić :P) - trudno mi zrezygnować z poczucia kontroli ;)
a co za tym idzie - spontanicznie pozwolić sobie chlapać!
i tak właśnie zawędrowałam na wspomniane warsztaty i odkryłam połączenie dla mnie idealne -
scrapbookingu i psychoterapii - czyli mixedmediowe art journale
:)
i tym efektem moich warsztatowych poczynań, chciałam Was zaprosić na najnowsze
bo to jest właśnie moja motywacja
mój początek!
:)
Zazdroszczę udziału w combrze mnie się nie udało ale za rok już nie odpuszczę :) a praca rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńNowość a wykonana rewelacyjnie,brawo
OdpowiedzUsuń