aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!
zgadnijcie kto był na Papiorzanym Combrze
(o ile to tak się odmienia - bo ja jednak Dumna Zagłębianka jestem, czy tam Gorol :P)

i kto tam ciężko pracował na warsztatach Jamajki, co by się nauczyć brudzić!
:) 

już dawno temu doszłam do wniosku, że moje prace są nienaturalnie czyste
jak na mnie ;P
i takie "babranie" jest mi zdecydowanie bliższe,
jednak - nie wiadomo czemu (choć psychodynamicznie nie trudno pewnie to wyjaśnić :P) - trudno mi zrezygnować z poczucia kontroli ;)
a co za tym idzie - spontanicznie pozwolić sobie chlapać!

i tak właśnie zawędrowałam na wspomniane warsztaty i odkryłam połączenie dla mnie idealne -
scrapbookingu i psychoterapii - czyli mixedmediowe art journale

:)

i tym efektem moich warsztatowych poczynań, chciałam Was zaprosić na najnowsze 
bo to jest właśnie moja motywacja
mój początek!

:)




oczywiście od razu obkupiłam się w mgiełki i inne cuda
i szaleć planuję!
także się spodziewajcie
:)

buziaki!
miłego tygodnia Wam życzę!

2 komentarze:

  1. Zazdroszczę udziału w combrze mnie się nie udało ale za rok już nie odpuszczę :) a praca rewelacyjna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nowość a wykonana rewelacyjnie,brawo

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)
Szafran