udało mi się ostatnio poczynić jedną z prac, które pozostają długo moimi ulubionymi -
trafi na pewno do top10 2018 :P
(top10 2017 nie było, ale top10 2016 pozostaje do obczajenia)
przyznam, ze nie zawsze (żeby nie powiedzieć prawie nigdy :P) udaje mi się,
żeby mi wyszedł sTworek tak, jak sobie zaplanowałam...
tym razem też się nie udało :P
ale ogólny efekt miał być taki, jak jest!
i to jest świetne uczucie, które uwielbiam!
tworzyć, chlapać, maziać
magia!
odkryłam ostatnio, że chodzenie po górach z Bliskimi
i prowadzanie psychoterapii
też prowadzi mnie do tego uczucia!
wiem już więc,
czego chcę robić w życiu więcej
:)
inny wniosek, który płynie z tego scrapa jest następujący -
lubuję się jednak w minimalistycznym mixed mediowaniu
:P
Piękny layout 😍 nic dodać, nic ująć - minimalim mówi wiele 🙂
OdpowiedzUsuńdzięki! miło, że nie tylko nie podoba się ten minimalizm :
Usuń)